Gdzie będzie stał nasz BURSZTYN
W okolicach Szczecina rusza nowa inwestycja!
Zupełnie przypadkiem (a może tak miało być) skierowaliśmy się podczas poszukiwań miejsca na dom pod ścianę lasu sosnowego... Było pięknie! Można było odetchnąć i poczuć zapach lasu, świerków, sosen... Słowem płuca pełne natury. Niestety miejsce odludne i co tu dużo mówić - psy .... szczekają
Jakiś miesiąc temu pojechaliśmy tam znowu i nie wierzyliśmy własnym oczom- "nasze" miejsce przemieniło się w plac budowy. Podciągane są media i tworzy się droga. W jednej chwili zapadła decyzja- TO NASZE MIEJSCE NA DOM!
Dzisiaj załatwiamy pierwsze formalności związane z działeczką. Czujemy się jak na ciągłej adrenalinie! Pewnie kłopoty o jakich kochani piszecie wkrótce i nas dopadną i podetną skrzydełka naszych marzeń ;-))) ale i tak warto! Warto dla takich chwil żyć.